
Najwyższym oprocentowaniem oszczędności nadal cieszą się klienci Toyota Banku. Jednak oferta tego banku ma też poważny minus: ceną za wysokie stawki jest ograniczony dostęp do własnych pieniędzy. Dzięki promocjom na atrakcyjnych warunkach można oszczędzać w BOŚ Banku i BGŻ Optima. W porównaniu z marcem wyraźnie pogorszyły się oferty Volkswagen Banku, a zwłaszcza Raiffeisen Polbanku.
Najwyższa wartość, jaką znaleźliśmy w stałym cenniku oprocentowania kont oszczędnościowych to 2,23% w skali roku. Najwyższa oprocentowanie w ramach czasowej promocji dla nowych klientów to nawet 3,5% rocznie. Z drugiej strony są też banki (Bank Millennium, Eurobank, Pekao SA), które w ogóle nie wypłacają odsetek, jeśli saldo na rachunku jest niższe niż wskazana w cenniku graniczna wartość. Wyboru konta oszczędnościowego warto więc dokonać bardzo starannie: przełoży się to na realne zyski.
Najwyżej, bo na cztery gwiazdki, oceniliśmy w tym miesiącu rachunki oszczędnościowe w BGŻ Optima i BOŚ Banku. Oba wyróżniliśmy za niezłe jak na dzisiejsze standardy oprocentowanie zapisane w standardowym cenniku (1,5% w BGŻ Optima, od 1,65% do 1,9% w BOŚ), możliwość podwyższenia go w ramach promocji i brak nieprzyjemnych niespodzianek w tabelach opłat. Konto BGŻ Optima dodatkowo wyróżnia się wyjątkowo łatwym dostępem do oszczędności. Można z niego bezpłatnie wykonać dowolnie wiele przelewów na jeden, wybrany przez klienta rachunek w dowolnym banku.
W porównaniu z marcem istotnie zmieniła się oferta dwóch banków. Na stosunkowo prosty ruch zdecydował się Volkswagen Bank, który obniżył oprocentowanie rachunku o 0,4 pp., traktując przy tym tak samo dotychczasowych i nowych klientów Więcej zmieniło się w Raiffeisen Polbanku. Warunki prowadzenia Wymarzonego Konta Lokacyjnego różnią się – i to drastycznie – w zależności od tego, czy zostało ono otwarte do 19. marca czy po tej dacie. W naszej tabeli prezentujemy ofertę dla nowych klientów, która niestety jest mało atrakcyjna.
Stawki, na jakie mogą liczyć posiadacze oszczędności, są raczej skromne, dlatego bardzo ważne jest, by unikać kosztów związanych z korzystaniem z rachunku oszczędnościowego. Większość banków każe sobie płacić za drugie i każde kolejne podjęcie środków z rachunku, niezależnie od tego, czy jest to przelew, czy wypłata gotówkowa. Szczegółowe informacje o tych prowizjach zostały zebrane w tabeli. Dodatkowo klienci kilku banków (BZ WBK, Citi Handlowy, PKO BP, Toyota Bank) muszą pamiętać o opłatach za samo prowadzenie rachunku. Niekiedy jest to symboliczna złotówka, ale np. Toyota Bank pobiera od posiadaczy Indeksowanych Kont Oszczędnościowych aż 30 zł za każdy miesiąc, w którym sięgną oni po swoje oszczędności. Właśnie dlatego tak wysoko oprocentowanemu rachunkowi przyznaliśmy zaledwie dwie gwiazdki.
JAK POWSTAŁA TABELA RANKINGOWA
1. Podstawowym kryterium, jakiego użyliśmy przy porównywaniu ofert banków, jest oprocentowanie depozytów – bo przecież konto oszczędnościowe ma służyć pomnażaniu pieniędzy. W tabeli zestawiliśmy więc podstawowe stawki oprocentowania dla dwóch kwot – 3 tys. zł i 30 tys. zł, aby nie wyróżniać ani tych banków, w którym korzystnie oprocentowane jest tylko pierwsze kilka tysięcy złotych ani takich, gdzie trzeba uzbierać wysoką sumę, żeby oszczędzanie zaczęło mieć sens. Dodatkowo prezentujemy maksymalną stawkę oprocentowania, jaką można znaleźć w cenniku każdego banku – podstawowym lub promocyjnym. Bardziej szczegółowe informacje o warunkach promocji zebraliśmy w kolumnie Uwagi.
2. Wysokość wypłacanych odsetek jest najważniejszym parametrem konta oszczędnościowego, ale od takiego rachunku oczekujemy też, by zapewniał względnie łatwy dostęp do zgromadzonych na nim środków. Możliwość podjęcia pieniędzy raz w miesiącu bez jakichkolwiek opłat to minimum, jakiego oczekujemy od każdego banku. Jeżeli można to robić częściej, jest to dodatkowy atut oferty. Jeśli natomiast nawet z tą jedną wypłatą mogą być problemy (np. bank pozwala podjąć pieniądze tylko w kasie w oddziale albo tylko przelewem na konto osobiste w tym samym banku), traktujemy to jako poważny minus.
3. Atrakcyjność oszczędzania zależy również od tego, czy bank potrafi się powstrzymać od obciążania klientów opłatami. Uważamy, że posiadanie i prowadzenie konta oszczędnościowego powinno być bezwzględnie bezpłatne. Dlatego za brak stałych kosztów nie nagradzaliśmy – to powinien być standard na rynku. Natomiast wszędzie tam, gdzie pojawiały się prowizję za samo posiadanie rachunku albo za pierwszą wypłatę w miesiącu kalendarzowym, obniżaliśmy końcową ocenę rachunku.
* klient nie posiadający ROR może otworzyć konto oszczędnościowe bez możliwości obsługi przez Internet
** z bezpłatnym rachunkiem technicznym możliwy jest tylko bierny dostęp internetowy do konta